Start 31.08.2014 godz 9:00
Dystans 21.097 km
W piątek odebrałam pakiet startowy - wszystko poszło sprawnie.
Koszulkę udało mi się wymienić z M na S z czego bardzo się cieszę :)
Tuż przed Startem.... :)
Udało się dobiec do mety z czasem netto 1h:47m:55s
Jak patrze na te międzyczasy, to widzę, jak fatalnie biegam..
Sugerowałam się zegarkiem, a on przecież pokazuje mi tylko średnie tempo..
W klasyfikacji generalnej byłam 1567 na 5934 biegaczy.
W kategorii wiekowej K20 39 na 448 kobiet.
W klasyfikacji ogólnej kobiet 93 na 1381 kobiet.
Także dosyć dobre statystyki! :D
"Najszybsza trasa w Polsce" tak mówiono o trasie Półmaratonu Praskiego.
Fakt była prosta, 10km przed siebie i powrót. Jednak było za duszno. I ta pogoda odejmowała siły, przynajmniej mi. Na pierwszym punkcie odżywczym nie udało mi się zabrać wody, ale kilka metrów dalej podał mi jeden z biegaczy butelkę. Później na którymś punkcie wzięłam kubeczek z wodą. Na kolejnym banana. A na bodajże 18km "życie" uratowała mi woda. :) Zamiast napić się jak zawsze 2-3 małe łyczki. To wypiła pół butelki, robiąc pięć dużych łyków. W głowie przewinęła się myśl najwyżej weźmie mnie kolka, ale musze się napić i nawodnić organizm. Uff na całe szczęście nic mi nie było i walczyłam z ostatnimi kilometrami do mety. Przekonałam się do mocnego finiszu na zawodach, więc wykorzystałam siły które mi zostały i biegłam niczym Bolt do mety. Ostatnie dwie proste i meta, biegnę piorunującym tempem, kibice widząc mnie zaczęli dopingować 2 razy głośniej! Zaczęli krzyczeć do mnie, coś niesamowitego!
Zdjęcia musiały być obowiązkowo, pewnie większość Blogerów każdy zna :)
Z Hubertem Amator Runner - Hubert Kred i Michałem Simply Runner
Tak wygląda człowiek po przebiegnięciu 21km :D
Z Leszkiem Leny - Biegam, by lepiej żyć i Michałem :)
Z Aneczka La vida es mentolada :*
Z Bartkiem moim zającem na pierwszych 8km!
Dziękuję :)
Z Malwina Easy to be FIT
Z Aneczka i Maćkiem Moja przemiana :)
Z Eweliną Fittoszka
Z Krzyśkiem i Markiem :)
Podsumowując całą imprezę organizatorzy polegli w kwestii wody na punktach odżywczych i brakiem niewystarczającej ilości bananów na mecie. Jednak myślę, że w przyszłym roku już wszystko będzie dopracowane w końcu to była pierwsza edycja. :)
Cieszę się, że poznałam tyle osób z którymi mam kontakt wirtualny, kolejny bieg na którym się zobaczyliśmy ponownie lub poznaliśmy realnie. :)
Dziękuję za doping na trasie i pozdrawiam wszystkich którzy mnie poznali ! :D
Dla takiego medalu warto było pobiec :)
Ile znajomych twaaaarzy! :D
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluję!
OdpowiedzUsuńEmocje były niesamowite! Miałaś świetny czas no i super było się znowu zobaczyć, chociaż na chwile! :)
OdpowiedzUsuń