Czerwiec zaczął się jak również i zakończył miłym pozytywnym akcentem w postaci biegów na dystansie 8km i zajęciu trzeciego oraz pierwszego miejsca :)
W połowie miesiąca przebiegłam jeszcze półmaraton we Wrocławiu i zrobiłam nową życiówkę 1:51:37
Poznałam Ewelinę ( Fittoszka) i Michała ( SimplyRunner) :)
Przebiegłam 151 km
Oprócz tego zaledwie 14 km przejechałam na rowerze, również ćwiczenia w domu na brzuch/pośladki/nogi/talię oraz cardio jednak tego nie zapisuję ;)
Pracowałam nad zdrowym odżywianiem.
W końcu moja waga zaczęła spadać w dół i cm również.
Jednak skupiałam się na tym co widzę w lustrze, więc nie zmierzyłam się ani nie zważyłam, żeby mieć konkretne porównanie ;)
Zaczęłąm zamieniać sportowe rzeczy na bardziej kobiece ;)
W końcu udało mi się zgadać na sesję zdjęciową :D
Rolowałam się do sukcesu :) żeby kontuzja w końcu odpuściła...
Generalnie jak zawsze, a nawet jeszcze bardziej POZYTYWNIE !!!! :)
LIPIEC BĘDZIE JESZCZE BARDZIEJ FANTASTYCZNY !!!!! :)))))
Pięknie Madziu! Czerwiec był wspaniały jak widać : ))) Ah i mam nadzieję, że nam też uda się wreszcie spotkać, szkoda, że Kraków nie wypalił :P
OdpowiedzUsuńWspaniałe podsumowanie kobiety z pomysłem na siebie ! :) Jak zwykle motywujesz do działania ;)
OdpowiedzUsuń